DETEKTYWI Z III KLASY NA TROPACH WIOSNY
Czekaliśmy i czekaliśmy na WIOSNĘ, aż w końcu podjęliśmy decyzję, że wyjdziemy jej na przeciw. Razem z naszą panią Martą Niską wpadliśmy na pomysł zorganizowania akcji „Na tropach WIOSNY”. Ponieważ w ubiegłym roku poszukiwaliśmy WIOSNY wspólnie i tylko w pobliżu szkoły, postanowiliśmy zmodyfikować i rozszerzyć zakres swoich działań przyrodniczych. Ustaliliśmy, że poszukiwania tym razem będą indywidualne, natomiast przebiegać będą
w miejscowościach, w których mieszkamy, albo które odwiedzamy.
No i się zaczęło!!!
Na skrzynkę mailową i telefon pani Marty napływały zewsząd zdjęcia. Okazało się, że WIOSNA już do nas zawitała. Fotografowaliśmy ją
z każdej strony i wszędzie. W lesie, w ogrodach, nad rzeką, nad stawem, na łące, czy na podwórku. Pani się ucieszyła, ale postawiła przed nami kolejne wyzwanie. Oprócz tego, że byliśmy fotografami, mieliśmy też opisać wszystko, co udało się nam wytropić i również wysłać pani drogą mailową. Zabawy przy tym było co niemiara. Super, że uczestniczyli w tym też nasi rodzice.
POSZUKIWANIA WIOSNY- OLIWIA TURKO
Pierwsze moje poszukiwania oznak wiosny zaczęłam na próbie komunijnej. Znalazłam tam małe fioletowe kwiatki z żółtymi środkami. Kilka dni później poszłam z rodzicami na spacer do parku. Tam napotkałam piękne, żółte kwiatki z malutką przeuroczą pszczółką. Następnie w parku spotkałam wszystkim znane i przypominające wiosnę słoneczne żonkile. Rosły rzadko, ale było ich bardzo dużo, tworzyły piękny zielono – żółty dywan. Spacerując coraz głębiej po parku dostrzegłam dziuplę zamieszkałą prze jakiegoś leśnego ptaszka. Kiedy wracaliśmy pełni życia wiosennego zauważyłam małe niebieskie kwiatki. Kiedy byłam na wycieczce z tatą w lesie to naszłam na piękne, lekko fioletowe przylaszczki. Napotkałam również małe, drobniutkie, białe dzwoneczki, czyli przebiśniegi. Następnie, kiedy tak spacerowaliśmy zobaczyłam małe, rude skaczące po drzewach zwierzątko, które to okazało się wiewiórką
z puszystym ogonem. Obok lasu jest staw, a po stawie pływał kolorowy kaczor ze swoją rodziną. Ostatnią, napotkaną przeze mnie oznaką wiosny był kolorowy trzmiel siedzący na tarasie.
JUŻ WIOSNA- CYPRIAN IWAŃCIO
Bocian- pierwsza oznaka wiosny. Bocian jest gatunkiem zasiedlającym krajobraz rolniczy, a jego występowanie wiąże się głównie z terenami podmokłymi w pobliżu, których obserwuje się największą koncentrację gniazd. Swoje gniazda zakładają bociany w pobliżu siedzib ludzkich budując je na drzewach, budynkach gospodarczych, a w ostatnich latach coraz częściej na czynnych słupach trakcji energetycznych. Jego gniazdo znajduje się niedaleko mojego domu.
Przebiśniegi – to jeden z pierwszych wiosennych kwiatów - kwitnie na przełomie lutego i marca. Z cebuli wyrasta pęd kwiatowy, który jest dłuższy od liści i zakończony pojedynczym, zwisającym kwiatem w kształcie dzwonka. Okwiat składa się z trzech białych, dłuższych listków zewnętrznych oraz trzech wewnętrznych - krótszych, ułożonych rurkowato, z seledynowo- zieloną plamką na wierzchołku. Te znalezione w moim ogródku.
Złoć żółta - jest niewielką rośliną cebulową, dorastającą do zaledwie 10-30 cm. wysokości. Z pojedynczej cebulki wyrasta wiosną tylko jeden zielony liść z białą nasadą i jeden pęd kwiatowy, na szczycie, którego rozwija się 3-7 jasnożółtych kwiatów, zebranych w baldachowaty kwiatostan. Znaleziona w moim ogródku.
Tulipany są bez wątpienia najpopularniejszymi wiosennymi roślinami cebulowymi. Roślina cebulowa wypuszczająca pęd kwiatowy, na szczycie, którego osadzony jest najczęściej jeden kwiat. Znaleziony w moim ogródku.
Cebulica dzwonkowata – wieloletnia roślina cebulowa, mrozoodporna, zimująca w gruncie. Kwiaty gwiazdkowate, niebieskie. Liście odziomkowe równowąskie. Jedne z pierwszych kwiatów w ogrodzie i w zależności od przebiegu pogody roślina może kwitnąć już pod koniec marca. Znaleziona w moim ogródku.
Kolejną oznaką wiosny jest kiełkujące zboże na polu mojego dziadka.
ZŁAPAŁAM WIOSNĘ -ASIA CZYŻEWSKA
Pewnego dnia poszłam z mamą, Mają i Mariuszem na spacer. Była bardzo słoneczna i ciepła sobota. Doszliśmy do centrum wsi. Przy siatce koło świetlicy zauważyłam przebiśniegi i pomyślałam, że zrobię im zdjęcie. Wskazywało na to, że będzie już wiosna. Postanowiłam, że wyślę dowód swoich wiosennych obserwacji do Pani Marty. Bardzo się cieszę, że nadchodzi wiosna i będzie ciepło. Innego, słonecznego dnia tata jechał zbierać kamienie na polu. Wspólnie z mamą i Mariuszem postanowiliśmy, że mu pomożemy. W drodze powrotnej zauważyliśmy bociana, który stał na swym gnieździe. Szybko podzieliliśmy się tą nowiną z babcią Marzeną. Razem zrobiliśmy mu zdjęcie, aby uwiecznić zwiastun wiosny. Bardzo lubię oglądać bociany na wiosnę. Cieszę się, że są już z nami.
Nadeszła wiosna- Bartek Achimowicz
Kilka dni temu wybrałem się z Amelką do lasu, szukać pierwszych oznak wiosny. Kiedy szliśmy zobaczyliśmy w gnieździe dwa bociany oraz dwa gołębie na drzewie. Gdy weszliśmy do lasu od razu rzuciły nam się w oczy fioletowe przylaszczki i białe zawilce. Kwiaty tworzyły piękny, rozłożysty dywan. Na gałęziach wierzb były małe kotki, a na drzewach pokazywały się zielone pączki. Miejsce ożyło, słychać śpiewy ptaków. W oddali unosił się krzyk żurawi. Las pachniał świeżą trawą. Wychodząc z niego widzieliśmy zieleniące się łąki. W ogrodzie zakwitły żonkile, tulipany, krokusy. Słoneczko świeci coraz mocniej. Ludzie rozpoczynają pracę w ogrodach. Grabią liście, sieją warzywa. Rolnicy zaczynają prace polowe: bronowanie, sianie. Przechodząc obok stawu. Szliśmy i było słychać kumkanie żab . Gdy szliśmy do domu zobaczyliśmy fruwające jaskółki i szpaki, które zrywały gałązki do swoich gniazd. Na koniec wycieczki rozpaliliśmy w ogrodzie ognisko i piekliśmy kiełbaski.
Wycieczka była bardzo fajna. Chętnie bym ją powtórzył.
Moje odkrycia wiosenne -Dominik Kaczmarek
Pewnego dnia po szkolepostanowiłem szukać oznak wiosny w mojej miejscowości. Na pierwszy rzut oka widać blo przebiśniegi,fiołki i kaczeńce. Potem poszedłem w stronę Kiemławek i zobaczyłem bazie. Po drodze napotkałem mrówki oraz stonogę. Wracając do domu zobaczyłem motylka. Chciałem go złapać, ale uciekł. Uwagę moją przykuły rownież bociany, które budowały gniazdo. Na koniec wycieczki zobaczyłem w moim sadku biedronkę, oraz muszki. Widać, że naatura budzi się do życia.
Jest wiosna - Klaudia Krupińska
W szkole dostałam pracę domową, aby odszukać nadchodzącą wiosnę. Po powrocie do domu wzięłam aparat i wyszłam szukać wiosny. Podeszłam do klombu i w nim zobaczyłam kwiaty. Były to przebiśniegi krokusy. Zrobiłam im zdjęcia i poszłam do sadku. Po drodze zauważyłam, że pszenica na polu sąsiada zazieleniła się. W sadku na drzewach pojawiłysię pączki. Z daleka na dachu plebani zauważyłam stojącego bociana. Między drzewkami widać było latające pszczoły. Takie znalazłam pierwsze oznaki wiosny.
Wycieczka po wsi, poszukiwanie wiosny- Szymon Pomalejko.
Pewnego dnia wyszedłem na wycieczkę po Niedziałach. Nad swoim stawem napotkałem żaby, a za ogrodzeniem rosły piękne, długie bazie. Idąc dalej zauważyłem jak bociany robią gniazdo na słupie. Bliskomoich sąsiadów rosły piękne, biało- zielone kwiatki- zawce gajowei zawilce żółte. Idąc dalej napotkałem fiołki leśne. Zaszedłem też do ogrodu sąsiadki obejrzeć niebieskie kwiatki zwane śnieżynkami lśniącymi i mniszki lekarskie. Gdy doszedłem do ulicy na następnym stawie zobaczyłem pływające łabędzie. Widziałem też wokolicy Windy przebiśniegi. Moja wycieczka była ciekawa, bo poznałem oznaki wiosny.